Wczoraj był Dzień kobiet i było po prostu zajefajnie!!!!
Dostałam gerbera, małą żółtą różyczkę i wielką, piękną, czerwoną różę. Teraz wiszą pod sufitem (na karniszu) i się suszą. Martyna dostała gerbera i żółtego tulipana ale ktoś jej ukradł xD Razem z moją wariatką poszłyśmy na zebranie Koła Gospodyń Wiejskich. Towarzystwo 40+ hehe ale jakoś się później rozkręciło. Martyna cały czas wpieprzała ciasto, cukierki Ferrero Roche i Rafaello. Później przyjechał mój tata-sołtys i udało nam się ustali że co sobotę będą imprezy na sali :D Pierwsza jak się skończy post, czyli 30 kwietnia.
W związku z imprezami postanowiłam, że fajnie by było jakby Dziobek ze swoim zespołem dali u nas koncert ^^ Zapytałam go dzisiaj w szkole i powiedział, że zapyta chłopaków ale jemu pomysł się spodobał. Puścił mi też jedną z ich piosenek i są naprawdę za***iści ;D Tylko, że grają metal i nie wiem czy spodoba to się innym i czy przyszliby na koncert. Ale warto spróbować. Żebym tylko o tym nie zapomniała!!!