piątek, 16 lipca 2010

Zmiany

Dużo się na blogu zmieniło. Byłam do tego zmuszona bo poprzedni szablon powodował błędy, źle wyświetlał daty, "zjadał" posty. Ale zostawiłam sobie ten śliczny obrazek.
Wakacje...
Długo wyczekiwane - to nie u mnie. Smutno mi było na zakończeniu roku, bo nie chciałam rozstawać się z tymi wszystkimi moimi kochanymi Ryjkami. Tym bardziej że jedni z najfajniejszych albo nie zdali albo już skończyli szkołę. Teraz tak mi dziwnie być w ostatniej klasie. Ciągle nie mogę uwierzyć w to, że już prawdopodobnie nigdy nie zobaczę tylu osób. Trzecie klasy poszły do innych szkół, z kotami jakoś tak się nie zakumplowaliśmy, zostajemy sami w tej szkole. Ci co przyjdą mogą być fajni, ale np. z mojej podstawówki lubię mało osób i coś mi się wydaje, że reszta nowych kotów też będzie nieciekawa.
Dobrze, że do rozpoczęcia roku jeszcze 46 dni, które mam zamiar dobrze wykorzystać ;)
A o tym jak korzystam w następnej notce. :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz