wtorek, 26 kwietnia 2011

Wielkanoc

        Tegoroczne święta minęły mi bardzo miło. Wczoraj była dyskoteka, dzisiaj odwiedziliśmy babcię. Usłyszałam u niej przerażające historie, zabawne anegdoty, zjadłam specjały babci i było bardzo pozytywnie.

        Nawiązując do dyskoteki. Na początku była straszna stypa, nikt nie chciał tańczyć, ale później jakoś się rozkręciło. Sama też się rozkręciłam i wywijałam na parkiecie jak nigdy. Jak puścili Shakira - Loca to pozbyłam się wszelkich zahamowań i to co tak robiłam... aż brak mi słów ;) W domu byłam o 3.


                Jak widać na załączonym obrazku - przefarbowałam się. I tak kolor już mi trochę zszedł i nawet mam 1 cm odrosty, chociaż farbowałam się miesiąc temu.

                Idę do szpitala na rehabilitację. Na 3 tygodnie. Masakra... Nie wiem jak ja to przeżyję. Nie dość, że do końca roku szkolnego zostało tak niewiele czasu, to jeszcze ograniczają mi go. A chciałabym jak najlepiej wykorzystać go z moimi kochanymi wariatami z 3c ;( Bo po wakacjach już się nie zobaczymy ;(((

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz