Tegoroczne święta minęły mi bardzo miło. Wczoraj była dyskoteka, dzisiaj odwiedziliśmy babcię. Usłyszałam u niej przerażające historie, zabawne anegdoty, zjadłam specjały babci i było bardzo pozytywnie.
Nawiązując do dyskoteki. Na początku była straszna stypa, nikt nie chciał tańczyć, ale później jakoś się rozkręciło. Sama też się rozkręciłam i wywijałam na parkiecie jak nigdy. Jak puścili Shakira - Loca to pozbyłam się wszelkich zahamowań i to co tak robiłam... aż brak mi słów ;) W domu byłam o 3.
Jak widać na załączonym obrazku - przefarbowałam się. I tak kolor już mi trochę zszedł i nawet mam 1 cm odrosty, chociaż farbowałam się miesiąc temu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz