sobota, 30 kwietnia 2011

Wycieczka po okolicy

      Dzisiejszy dzień minął mi bardzo pozytywnie ;) Spędziłam go głównie na świeżym powietrzu. Najpierw z mamą sadziła magnolię, a później podlewałyśmy świerki. Wstawiłyśmy strumień na drobne kropelki i wtedy zaczęło mocno wiać w naszą stronę. Całe zmokłyśmy.

Kiedy wyschłam poszłam do ogrodu. Powylegiwałam się się na trawce, rzucałam patyk psu, sprawdziłam jak rosną mi uprawy. A jaki dobry szczaw jadłam! W poniedziałek ugotuję szczawiówkę ;p
Potem byłam na spacerze z siostrą Patrycją i siostrzenicą Weroniką. Zrobiłam też "kilka" fotek.




Śliwa
Porzeczka



Wiśnia




Pierwszy dmuchawiec w tym sezonie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz