wtorek, 3 maja 2011

Leśna piaskownica

     Korzystając z ładnej pogody razem z moją siostrą i jej córeczką poszłyśmy na spacer do lasu. Mam jedno swoje ulubione miejsce, gdzie jest świetna polana i dół z piaskiem, takim jak na plaży. Wzięłyśmy więc zabawki i poszłyśmy. Po długiej drodze (jakieś 2 km w las) zza zakrętu ukazała się polana. Wyjęłyśmy małą z wózka, wzięłyśmy zabawki  i poszłyśmy do "piaskownicy". Ale że z Weroniki jest taki mały "Jasio Wędrowniczek", to zaraz zaczęła zwiedzać teren, a w tej piaskownicy nawet się nie pobawiła. Ganiała trochę z psem, przewracała się, właziła na różne górki. W pewnym momencie usłyszała lecący samolot i bidulka się przestraszyła. W końcu słońce zaszło za chmury, zrobiło się zimno i wróciłyśmy do domu.
Fotorelacja ze spaceru:













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz